Rozwój III zakonu Św. Franciszka (tercjarstwa)

Pierwszym Tercjarzem czyli członkiem Trzeciego Zakonu pokutniczego został Luchezjusz, bardzo zamożny kupiec florencki z żoną swoją Bonadonną. Małżonkowie ci słysząc kazanie o pokucie, upadli do nóg św. Franciszka i usilnie prosili o habit pokutniczy. Św. Patriarcha poznał w Luchezjuszu wybrane od Boga naczynie, bo poznał w nim współczucie dla biednych, żywe posłuszeństwo Kościołowi, nieobłudną pogardę rzeczy znikomych, gorącą żądzę prawdy, przy pokorze w tej żądzy, stałość i wytrwanie, jemu więc pierwszemu dał habit, potem innym proszącym w obecności zgromadzenia wiernych, którzy rozczuleni tym widokiem, zalewali się łzami (Papież Leon XIII).

Za ich przykładem wstępowały do Trzeciego Zakonu całe rodziny; mężczyźni i niewiasty, młodzieńcy i dzieweczki, panny i wdowy, obywatele, panowie, szlachta, wojskowi i cywilni, urzędnicy i wysoko wykształceni filozofowie i artyści, obok ubogich kmiotków i rzemieślników uklęknąwszy, z rąk św. Franciszka habit tercjarski przyjmowali i paskiem się przepasywali, a że należą do Tercjarstwa, publicznie się cieszyli i za wielki zaszczyt to sobie uważali. Wskutek działania łaski Bożej i św. Franciszka gorliwości w pracy około zbawienia dusz ludzkich, Trzeci Zakon rozszerzył się w kilku latach prawie po całym świecie. Wszędzie gdzie tylko doszli zakonnicy św. Franciszka jako misjonarze, rozszerzali Tercjarstwo; a osoby wszelkiego stanu, płci i godności z dziwną, prawie cudowną żarliwością kwapiły się, by należeć do grona pokutników. Pominąwszy świętych i błogosławionych III Zakonu, a tych liczba przenosi poczet świętych Tercjarzy innych Zakonów’, a o których czynimy wzmiankę w spisie tercjarskim, umieszczonym na początku tego dziełka, wyliczamy następujące osoby:

1) Oprócz sześciu Papieży, których rodzina Braci Mniejszych miała szczęście dać Kościołowi, było jeszcze wielu innych członkami tego świętego Zakonu. Między innymi głośny świątobliwością Grzegorz IX i X, Mikołaj III wraz z ojcem swym Mateuszem de Rubeis, Marcin V, Klemens XII, Innocenty XII, który już będąc Papieżem, przyjął habit Trzeciego Zakonu! Świątobliwy Pius IX również osobą swą przyozdobił III Zakon pokutujących; przyoblekłszy się w r. 1821, gdy nie miał co by dał na pewien miłosierny uczynek, wyrzekł te godne pamięci słowa: „Ubogi Pius IX nic już nie ma, ale się nie skarży na swe ubóstwo, pamiętając, że jest Tercjarzem św. O. Franciszka”. A cóż mówić o Leonie XIII Papieżu, który za Bożym natchnieniem, wiedziony uwielbieniem dla św. Franciszka, nie tylko mocną przyłożył rękę do rozszerzenia tego Zakonu, ale za chlubę poczytywał sobie być synem i uczniem św. Franciszka — był bowiem również Tercjarzem przez 30 lat. Wielki Papież Św. Pius X, też był tercjarzem, został nim będąc proboszczem w Salzano i odtąd dbał o rozwój III. Zakonu Św. Franciszka, jako biskup, kardynał, i wreszcie jako papież. Także ostatni Papież, Pius XII, przywdział szkaplerz tercjarski, on to ustanowił ostatnie ważne Konstytucje dla tercjarstwa franciszkańskiego (1957)

2) Kardynałowie: Gabryel de Trejo, Gaspar z Aragonii, Ferdynand brat i Ferdynand syn Filipa IV króla Hiszpańskiego, Gaspar Borgiasz, Ludwik Porto Correro, Ranucjusz, Krystian August książę saski, Bartłomiej z Kompostelli, wielkiej świątobliwości, Amadeusz z Luzjany, J. Em. X. Kardynał Albin Dunajewski i inni.

3) Biskupi: Bł. Leon z Mediolanu, Bł. Edmund arcyb. Armachiński, Ferdynand Burgoński, Alfons z Kompostelli, Józef Klemens Koloński, Mikołaj Wyżycki, arcyb. Lwowski, Krzysztof Szembek Prymas Gnieźnieński, Bł. Ryszard Aleksandryjski, Bł. Gwalbert Tarwizyjski, Bł. Rajmund z Umbrii, Franciszek z Flandrii, X. Feliński, arcybiskup Warszawski, Jan Baptista Grammaj Prymas Afrykański, X. Segur biskup Francuski i wielu innych, X. Arcybiskup Lwowski Józef Bilczewski, X. Arcybiskup Józef Weber, X. Anatol Nowak, Biskup sufragan Krakowski.

4) Kapłani różnych stopni: Bł. Quinarvos w Hiszpanii, Piotr Rotter kanonik Wiedeński, Olier opat we Francji, św. Iwo, Bł. Jeremiasz de Como, Jakub Nel. Wincenty Musnardus, autor różnych dzieł, Fryderyk Senk z Ankony, św. Fraciszek Borgiasz późniejszy Jezuita, św. Franciszek a Paulo, założyciel Zakonu Minimów, X. Jan Maria Vianney. proboszcz z Ars we Francji.

5) Cesarzy i królów osób 134, z tych 10 cesarzy i 40 królów. Między innymi: Michał Paleolog, Jan i Xerxes ces. Konstantynopolscy. Ces. niemieccy: Rudolf I wraz z córką Koletą, Karol IV, Karol V wraz z żoną i dziećmi, Fryderyk III, Leopold I wraz z matką swą Marią i żoną Eleonorą. Królowie francuscy: św. Ludwik IX, jego ojciec Ludwik VIII, matka Blanka i żona Małgorzata, Filip Śmiały z całą swoją rodziną, Jakub i Robert królewicze. Królowie węgierscy: Bł. Bela, Ludwik Wielki. Królowie hiszpańscy: święty Ferdynand Kastylski, Filip II, Filip III i jego bracia, Król Polski Kazimierz Jagielończyk, Alexander syn Jana III Sobieskiego wiekopomnego obrońcy Wiednia. Jakób król Aragoński, Fryderyk król ormiański, Henryk król Cypru. Alfons I i II królowie portugalscy. Henryk król Dacji, Jan han tatarski, Katagont brat Malkolina sułtana babilońsk., sławny cudami. — Z niewiast: Anna, Elżbieta i Anna żona Macieja cesarzowe niemieckie. Dwie święte Elżbiety królowe. Błog. Joanna Valois i Maria, Francuzki. Konstancja Aragońska,«Joanna Kastylijska, Katarzyna Bośnieńska, Elżbieta i Maria hiszpańskie; Elżbieta, Maria, Anna księżniczki polskie; Maria, .Józefa, Elżbieta i Eleonora królowe polskie; Blanka Sycylijska, Katarzyna, .Joanna i św. Brygida szwedzkie; Izabella, Klara, Eugenia, Kunegunda Austriaczki; Małgorzata Maria, Izabella i Gonzaga Mantuańskie księżniczki; Małgorzata Lotaryńska, Małgorzata Sanguszkowa z krwi Jagiellonów, Elfryda, żona Augusta Zamoyskiego, Urszula Franciszka z Wiśniowieckich księżna Radziwiłłowa, Maria Erba księżna Termulańska we Włoszech.

6) Mnóstwo niezliczonych osób znakomitych godnością, majątkiem i urodzeniem przyjęło habit 111 Zakonu. Między innymi godni wspomnienia: Krzysztof Kolumb który odkrył Amerykę. Dante poeta włoski, Rafael i Michał Anioł, ludzie geniuszu, Leon książę Sapieha.

7) A co mówić o Tercjarzach z ludu, na krocie tysięcy liczy ich każdy naród—tu śmiało można przytoczyć słowa św. Jana w Objawieniu: „I widziałem tłum mnogi z każdego narodu pokolenia i języka, a którego zliczyć nikt nie mógł”.

Członkowie III Zakonu odznaczali się zarówno duchem pobożności, jak i męstwa w obronie religii katolickiej. Grzegorz IX mianował Tercjarzy zaszczytną nazwą Żołnierzy Chrystusowych i nowych Machabeuszów, zaś Leon XIII nazywał ich „ozdobą i podporą Kościoła świętego”. Jak zaś sobie w dawnych czasach ceniono ubogą sukienkę tercjarską, niech posłuży za dowód zdanie kardynała Gabriela de Trejo. W liście do O. Wadynga, tak się wyraża: „Chwalisz mnie z uniesieniem, że okryty kardynalską purpurą, przywdziałem suknię świętego Franciszka i uczyniłem śluby tercjarskie; mogłem się nie poświęcić zupełnie Zakonowi temu ja, który mu wszystko, czym jestem i co posiadam zawdzięczam? Czyż pasek św. Franciszka nie opasywał nawet królewskich purpur? Dlaczegóż więc dziwisz się, że kardynał ukrył się suknią brunatną? Dlatego, że ta suknia zdaje się być zanadto ubogą i prostą, tym więcej jest mi potrzebną, abym na wysokiej mej godności uczył się pokory a unikał dumy. Sukienka brunatna jest ufarbowana we Krwi Pana Jezusa i we Krwi, która płynęła z ran św. O. Franciszka, ona więc sama nadaje godność bardzo wysoką, — zatem nie ja biorąc oną uczciłem, ale ona mnie uzacniła. Stąd nie małą mam trwogę, ażalim zamiast upokorzenia nie zanadto się wyniósł i nie zanadto się chełpię, złączając purpurę kardynalską z purpurą królewską — z purpurą Bożą”. Najwyższą, wszakże pochwałą tego Zakonu jest, że Stolica Apostolska otaczała go zawsze swą opieką, unosiła się w wysokich dlań pochwałach, polecała wiernym III Zakon, jako źródło obfitych łask Bożych, spływających nie już na dzieło pożyteczne, li ludzkie, ale jako dzieło święte i Boże, które miłosierdzie Zbawiciela wynalazło w swym sercu dla dobra i zbawienia świata.

Pożytki dla świata chrześcijańskiego z Tercjarstwa popłynęły jako rzeka bardzo wielkie: rozszerzyła się pobożność, zajaśniały cnoty; nastąpiło zamiłowanie ŚŚ. Sakramentów. Niech nikt nie mówi, że były i zgorszenia, bo gdzież ich nie ma? wszakże i między Apostołami był Judasz; atoli niknie kilka ziarnek piasku złego, wobec olbrzymiej góry dobrego.