Statuty Innocentego XI *
Rozdział I
O sposobie badania tych, którzy chcą wstąpić do zakonu
- My zatem, którzy ten zakon chętnie naszą opieką otaczamy…
Statut
- Jeżeli ktoś zamierza wstąpić do Trzeciego Zakonu, jest panem czy damą jakiekolwiek tytułu, lub kawalerem Zakonu Rycerskiego, lub zacnym znanym kapłanem, lub członkiem św. Oficjum, lub kimś znanym w odniesieniu do jego stanu lub osoby, nie należy w odniesieniu do nich przeprowadzać śledztwa; podobnie należy też postępować, gdy byłby to brat lub dziecko którejś z wyżej wymienionych osób, lub bratem kogoś z członków Trzeciego Zakonu; również nie należy przeprowadzać śledztwa odnośnie do osób mających rodzeństwo w którymś z zatwierdzonych przez Kościół zakonów. Podobnie gdy wyżsi przełożeni lub ci, którzy mogą dać habit, wiedzą, że osoby te wyróżniają się cnotami, pobożnością, nie prowadzą rozwiązłego życia czy dają zgorszenie, mogą ich przyjąć bez uprzedniego zbadania ich życia i obyczajów. Nie należy zatem dawać habitu żadnej osobie, która nie posiada jakiejś funkcji, dóbr, dochodów lub działalności handlowej, z czego mogłaby się utrzymać, aby nie dać ludziom powodu do szemrania, że [osoby te] przyjmują habit zakonny, by żyć z jałmużny lub na koszt innych. Nie będzie też dany habit eremitom, osobom spoza danego terytorium ani tym, których miejsce zamieszkania jest nieznane, ani tym, którzy nie wykonują jakiegoś szlachetnego zawodu, z którego by się utrzymywali, ani tym, których cnoty nie są znane. Będą obłóczeni zawsze w kaplicy własnej Trzeciego Zakonu, jeżeli takowa jest, a gdyby jej nie było, w tej, która w klasztorze dla tercjarzy jest przeznaczona; tam, gdzie nie ma klasztorów naszego zakonu, a jeśli jest klasztor naszych mniszek, w ich klasztorze niech mają na własny użytek własną kaplicę; gdyby nie było ich klasztoru, niech w kościele parafialnym mają swoje zgromadzenia i tam otrzymają habit.
Niech nigdy nie daje się habitu w oratoriach i domach prywatnych, z wyjątkiem przyczyn nagłych i za zezwoleniem przełożonego lub wizytatora, oraz za zgodą dyskretorium tegoż Trzeciego Zakonu.
Rozdział II
O sposobie badania tych, którzy pragną wstąpić do zakonu
- Gdy ktoś będzie pragnął wstąpić do tego braterstwa…
Statut
- Jeżeli jakiś chory w niebezpieczeństwie śmierci prosiłby o habit, można mu na to zezwolić, jeśli i wizytator, lub minister, lub dyskreci uznają to za stosowne, profesji jednak nie wolno mu złożyć przed upływem roku, w niebezpieczeństwie śmierci można jednak pozwolić, by profesja została złożona i został zyskany odpust zupełny, taki jak w czasie jubileuszu, jak jest to dozwolone wszystkim zakonnym nowicjuszom. Minister pouczy przyjmującego habit o regule i konstytucjach; jeżeli minister nie może tego uczynić, zlecenie to powierzy się któremuś z braci lub sióstr wyróżniających się dobrymi obyczajami, wypróbowanym przykładem życia, aby pouczył nowicjusza czy nowicjuszkę o tym pobożnym sposobie życia: przed profesją poddany zostanie badaniu ich postęp w przyswajaniu swoich obowiązków i, jeżeli będą je znali, będą mogli być dopuszczeni do profesji. Profesja będzie w tym miejscu, w którym, jak powiedzieliśmy, był dany habit: w miejscowościach, w których nie ma odpowiedniej liczby braci lub sióstr wystarczającej do założenia kongregacji lub obsadzenia urzędów, gwardian lub wizytator tego terytorium, za radą braci owego miejsca, może uczynić to, co uzna, że bardziej Bogu by się podobało i byłoby dla większego dobra zakonu.
Rozdział III
O formie habitu i jakości ubrania
10. Bracia należący do tej wspólnoty (braterstwa)…
Statut
- By uniknąć niedogodności, rozporządza się i poleca się, by przed profesją nikt z braci nie nosił habitu zewnętrznego ani żadna z kobiet tuniki w formie habitu z szerokimi rękawami, czy płaszcza z habitem koloru szarego; formą habitu dla mężczyzn jest tunika z rękawami w formie krzyża koloru ciemnopopielatego, jak przepisy na to zezwalają, oraz sznur; dla kobiet zaś szkaplerz tego samego koloru, który jako długość miałby trzecią część łokcia, oraz sznur, który mogą nosić na zewnątrz lub ukryty stosownie do swojej pobożności.
Aby móc nosić po profesji habit zewnętrzny, należy zwrócić się o pozwolenie na to do zebrania ministra, wizytatora i dyskretów, którzy uważnie przez tajnych informatorów zobaczą przymioty, sposób spełniania obowiązków i cnoty proszącego, przestrzegając, że więcej szacunku zewnętrznego i przykładu Trzeciego Zakonu wynika z dobrego przykładu, który dają ci, co naszą habit zewnętrzny i według nich formuje się opinie o pozostałych. Nie udzieli się nikomu zezwolenia jak tylko mężczyznom i kobietom przykładnym, wyróżniającym się skromnością, cnotami i tylko na piśmie podpisanym przez o. wizytatora, ministra, sekretarza i opieczętowanym pieczęcią zakonu: bez spełnienia tych warunków nikt nie będzie mógł nosić habitu zewnętrznego; to samo obowiązuje siostry noszące habit zewnętrzny z surowego materiału, mogą jednak, jeżeli chcą, nosić płaszcz lub chlamidę ciemną lub ciemnopopielatą i suknię tego samego koloru. W żadnym wypadku nie zezwala się na to jakiemukolwiek mężczyźnie, jak i kobiecie wykonującym pogardzane zawody, jak pracowników urzędów, najemców lokali, poborców podatków i danin, ani innym wykonującym podobne zawody. Gdy ktoś, otrzymawszy habit zewnętrzny, zacznie wykonywać któryś z tych zawodów, nie będzie mógł nosić więcej habitu, a jeżeliby się temu przeciwstawiał, zostanie usunięty z zakonu. Bracia, którzy noszą zewnętrzne habity, niech mają dopasowane rękawy, habit zakrywający kolana, a płaszcz niech będzie o 3 palce dłuższy. Niech nie pociąga ich osobliwość zewnętrzna, będąca bardziej na pokaz, niż pobożność. Upomina się wszystkich braci i siostry, którzy choć nie noszą habitu zewnętrznego, by w ubraniu i zachowaniu przestrzegali skromności i przyzwoitości, pozwalających w nich rozpoznać ludzi praktykujących pokutę, którzy dla niej i dla Boga oddalili próżną chwałę, wystawność i porządek tego świata, naśladując choć w części ubogiego patriarchę Franciszka, który wyrzekłszy się własnej szaty, złożył ją na ręce biskupa Asyżu: jeżeliby brat noszący habit zewnętrzny popadł w takie ubóstwo, że nie mógłby się utrzymać z pracy rąk własnych, pełnionej funkcji lub własności i byłby zmuszony do żebrania, złoży habit zewnętrzny i uczyni to bez proszenia o dyspensę. Lecz gdy brat (niech Bóg nas strzeże) żyłby gorsząco, ktokolwiek z braci z zakonu będzie mógł go z miłością, po bratersku i zgodnie z Ewangelią napomnieć, i jeśli to uzna za bardziej stosowne, w tajemnicy może o wszystkim poinformować ministra i wizytatora, by i oni go po bratersku napomnieli. Jeśli mimo wszystko się nie poprawi, wizytator w obecności ministra i innych pobożnych braci po raz drugi go napomni, upominając, że jeżeli się nie poprawi, pozbawiony zostanie habitu. Jeśli po tym wszystkim się nie poprawi, ukrywając przy tym przestępstwo, sprawa zostanie przedstawiona dyskretorium kongregacji, przez które zostanie zagrożony wydaleniem z zakonu. Gdy mimo wszystko noszonego habitu zewnętrznego nie będzie chciał zdjąć, powiemy później, jak należy w tym wypadku postąpić.
Rozdział IV
Zęby nie uczestniczyli w nieprzystojnych ucztach i przedstawieniach, by nic nie dawali kuglarzom
- Absolutnie jest im zabronione…
Rozdział V
O poście i wstrzemięźliwości
- Niech wszyscy wstrzymują się od spożywania mięsa…
Statut
- Gwardianie na terenie swojego okręgu gwardiańskiego oraz wizytatorzy, lub wikariusze mniszek dla wyznaczonego obszaru, gdzie nie ma klasztoru braci, będą mogli dyspensować chorych i tych, którzy im służą, podróżujących, kobiety ciężarne aż do dnia oczyszczenia, w dniach, w których przypada uroczystość, w których pozostali wierni spożywają mięso, tych, którzy jedzą w klasztorach w dniach, kiedy tam spożywa się mięso, matki rodziny, dzieci, sługi poddane ojcom, tym, którym brakuje jedzenia, jak i zmuszonych do abstynencji i ich utrzymujących, i pozostałych, którzy przez surowość aury, nieurodzajność ziemi nie będą zachowywać abstynencji czy postu. Ci, którym na przeszkodzie nie stoi choroba, praca, podróż lub inne potrzeby, mają zachować w ciągu roku post w poszczególne dni piątkowe, z wyjątkiem Bożego Narodzenia, jeżeli ono przypada w piątek. Niech zachowują post od święta Wszystkich Świętych aż do I niedzieli Adwentu we wszystkie środy i piątki. Od I niedzieli Adwentu, kiedy rozpoczyna się czterdziesiątnica, która w Regule nazywa się [czterdziesiątnicą] św. Marcina, niech poszczą każdego dnia aż do Bożego Narodzenia; to samo niech czynią od niedzieli zapustnej, którą jest pięćdziesiątnica, aż do Niedzieli Zmartwychwstania; w ciągu roku niech poszczą w wigilię i w okresach wskazanych przez Kościół.
Rozdział VI
Ile razy w ciągu roku powinni się spowiadać i przyjmować Ciało Chrystusa
- Wszyscy bracia i siostry…
Statut
- Chociaż Reguła, odnośnie do Komunii generalnej, wskazuje dni wielkich świąt, polecamy, by przyjmować Komunię generalną w uroczystość św. Franciszka, w dniu, w którym Trzeci Zakon corocznie czci jakiegoś Świętego lub w święta, i w dniu, w którym po święcie Wszystkich Świętych odprawia się egzekwie za zmarłych braci: w tym dniu za zmarłych niech żyjący przyjmą Komunię; niech będzie [przyjęta] Komunia św. generalna, kiedy z ważnej przyczyny lub dla wielkiej potrzeby zarządzą ją o. gwardian lub wizytator, jak potrzeby króla, królestw, wyboru wyższych dostojników kościelnych lub publicznych; ponieważ przystępowanie do Komunii i spowiedzi jest w Kościele owocem duchowym, dziś bardziej praktykowane niż wówczas, gdy była zaprowadzana reguła, poleca się, by, oprócz Komunii generalnej, szczególnie wszyscy bracia i siostry komunikowali się we wszystkie święta Pańskie, bł. Dziewicy, Apostołów i świętych zakonu a nawet częściej, jeżeli zezwolą na to spowiednicy i ojcowie duchowni, którym polecamy, by zwrócili uwagę na ducha tych, którzy będą przyjmowali Komunię a szczególnie na (ich) postęp w cnotach, oraz ich postawę wewnętrzną i zewnętrzną przynoszącą owoce duchowe. Komunia wielkanocna będzie przyjmowana w Wielki Czwartek podczas głównej Mszy. Komunia zaś na Boże
Narodzenie (będzie przyjmowana) na Mszy o północy. Ci, którzy nie będą na tej Mszy, mogą przyjąć Komunię na innych [Mszach],
Rozdział VII
Niech nie noszą broni zaczepnej
- Niech bracia nie noszą broni…
Statut
- Zostało postanowione, by bracia Trzeciego Zakonu, którym zezwolono na noszenie habitu zewnętrznego, mogli przypasywać broń (miecz), jeżeli dla tych ludzi broń służy ku ozdobie, a jej noszenie jest przyjętym ogólnie zwyczajem.
Rozdział VIII
O odmawianiu godzin kanonicznych
- Niech wszyscy odmawiają siedem godzin kanonicznych…
Statut
- Ci, którzy, czy to z obowiązku, czy to z pobożności, recytują Boskie oficjum w prośbach na matutinum i nieszpory dodadzą wspomnienie naszego Ojca Franciszka, i na koniec oficjum niech recytują responsorium z modlitwą Deus veniae largitor, przez co spełnią obowiązek nałożony przez Regułę. Ci, którzy odprawiają małe oficjum o bł. Dziewicy, i rycerze zakonów rycerskich, odmawiając swoje oficja, także spełniają ten obowiązek. Jedni i drudzy niech dodadzą modlitwę za zmarłych braci i dusze w czyśćcu. Chwała Ojcu, o którym w tym rozdziale mówi Reguła, niech jest odmawiane po każdym Ojcze nasz, czyli trzeba razem 54 razy odmówić Ojcze nasz. Ci, którzy nie odmawiają tych godzin we wspólnej recytacji, za pokutę niech odmówią 3 razy Ojcze nasz. Wszystkim każdego dnia poleca się odmówienie różańca bł. Dziewicy.
Rozdział IX
Niech ci, którzy według prawa mogą, sporządzą testament
- Wszyscy, których do tego prawo upoważnia…
Statut
- Postanawia się, by w żaden sposób nikogo nie dopuścić do profesji, kto nie sporządzi testamentu, jeżeli z prawa może to uczynić. Poleca się spowiednikom naszego zakonu, tutaj wyznaczonym, by pomagali i radzili tym, którzy chcą sporządzić testament, ale by nie nakłaniali ich, by cokolwiek dla naszego zakonu zapisali, by zrozumieli, że my, ubodzy i odrzucający rzeczy doczesne do św. ojca Franciszka upodobnieni, kierujemy się radą św. Pawła i nie tyle szukamy ich dóbr, co ich dusz. Nie szukamy waszego, lecz was.
Rozdział X
O pokoju między braćmi i innymi, nienależącymi do nich
- Co do zaprowadzenia pokoju między braćmi i siostrami…
Statut
- Aby był zachowany pokój między braćmi tego zakonu i pomiędzy wszystkimi innymi bliskimi chrześcijanami, każdy z braci naśladując Chrystusa, wesprze święte działania na rzecz łagodzenia kłótni, unikania niezgody, tłumienia upartości, pojednania będących w niezgodzie, szukania sposobu i środków służących pokojowi, pielęgnowania dobroczynności, starania się bycia mediatorami wśród sporów, wpraszania się w posługę na rzecz pokoju.
Rozdział XI
O odwołaniu się przeciw prześladowcom
- Jeżeli bracia i siostry wbrew swoim przywilejom…
Rozdział XII
Niech wystrzegają się, o ile mogą, uroczystych przysiąg
- Niech wszyscy wstrzymują się od przysiąg uroczystych…
Statut
- Po zrobieniu rachunku sumienia, kiedy powinni zastanowić się nad sprawami minionego dnia, za każdą z wypowiedzianych przysiąg w czasie nieszporów zostanie odmówione 3 Ojcze nasz, niech też pamiętają, by krótko na spowiedzi wyznać (grzechy) przysięgi i niech napominają swoich domowników, by ich unikali, przypominając to, co powiedział Duch Święty w księdze Mądrość Syracha 23, 11: „Człowiek często przysięgający pomnoży bezprawie i rózga nie odejdzie od jego domu”.
Rozdział XIII
O uczestniczeniu we Mszy św. i zebraniach wspólnoty
- Niech wszyscy bracia i siostry, którzy są zdrowi…
Statut
- Każdego miesiąca bracia i siostry, oprócz tych, którzy mają słuszny powód, w niedzielę lub inny wyznaczony przez nich dzień niech się zgromadzą w kaplicy Trzeciego Zakonu, jeżeli takowa istnieje, lub w kościele zakonników lub zakonnic, lub w kościele parafialnym i niech przy ołtarzu wskazanym przez ministra uważnie i z pobożnością wysłuchają Mszy św. z krótkim kazaniem, jeżeli to będzie możliwe, w którym odpowiednio zachęci się ich do przestrzegania Reguły, pełnienia dzieł miłosierdzia, do praktyki modlitwy i cnót. Po jej zakończeniu (jak poleca nam św. Franciszek) niech każdy, jak Bóg go natchnie, złoży pewną monetę lub pieniądze, a kolekta ta przekazana będzie pod zarząd syndyka Trzeciego Zakonu lub ministra i zostanie przeznaczona na pomoc zubożałym braciom, chorym, uwięzionym oraz na konieczne wydatki. Gwardianie natomiast i wizytatorzy niech nie postępują jak właściciele jałmużny, chyba że dotyczy to jej równego i sprawiedliwego rozdziału wśród znanym im potrzebującym braciom i ubogim.
- Raz każdego miesiąca niech spotkają się o. gwardian, wizytator, minister, dyskreci, sekretarz, syndyk, wikariusz kultu Bożego: zebrani niech odmówią antyfonę „Przyjdź Duchu Święty, napełnij światłem serca Twoich wiernych i zapał w nich ogień Twojej miłości”. Kyrie eleison, Christe eleison, itd.
– Ojcze nasz, po cichu:
- … i nie wódź nas na pokuszenie…
- ale nas zbaw ode złego.
- Wspomnij na zgromadzenie twoje.
- Któreś posiadł od początku.
- Panie wysłuchaj modlitwy mojej, Pan z wami. Módlmy się… Oświeć, prosimy Cię Panie, nasze serca światłością swojej jasności, abyśmy mogli widzieć, co należy czynić, i czynili to, co sprawiedliwe. Przez Chrystusa Pana naszego.
Po tym przygotowaniu o. gwardian lub wizytator, lub ich zastępca zasiądzie pośrodku, mając po swojej prawej ręce wszystkich mających głos kapłanów, a po lewej – wszystkich świeckich według ich wieku i godności, z tym jedynie zastrzeżeniem, że po wizytatorze minister, jeżeli nie jest kapłanem zakonnym, poprzedza wszystkich innych. Tak na zebraniu z wielką łagodnością zostaną przedłożone sprawy bez zawziętej debaty, poddane pod głosowanie sprawy trudne, a gdyby liczba głosów w jakiejś sprawie była równa, zadecyduje głos przewodniczącego, następnie wszystko zostanie spisane i potwierdzone pieczęcią przez sekretarza w księdze uchwał. Zebrania, pod nieobecność wizytatora lub jakiejś osoby wyznaczonej przez gwardiana, są nieważne i nie mają mocy prawnej, ani to, co na nich zostanie uchwalone. Jeżeli byłoby zebranie bez udziału wyżej wskazanych osób, ponieważ w tej miejscowości nie ma ani wizytatora, ani klasztoru, minister i dyskretorium spiszą to, co zostało uchwalone, lecz dopóki gwardian czy wizytator tego nie zatwierdzą, nie będzie to wprowadzone w życie. Gdyby sprawa okazała się bardzo poważna, zostanie ona przekazana o. prowincjałowi prowincji. Na zebraniach przeprowadzone zostaną wybory na urzędy służące rozwojowi tego świętego zakonu. Na nich również rozpatrzona będzie sprawa winnych wykroczeń i zostaną podjęte decyzje wobec zasługujących na pozbawienie habitu, jak również na zebraniach przedstawione zostaną prośby proszących o habit, oraz będzie wyznaczona godna zaufania osoba, która zasięgnie publicznej i prywatnej informacji o kandydacie odnośnie do jego życia, uczciwości, życia rodzinnego, obyczajów, środków utrzymania, po czym podejmie się na tym zebraniu decyzję o udzieleniu lub nieudzieleniu mu habitu. Nie odbędzie się zebranie ogólne wszystkich braci, dopóki na zebraniu zarządu nie określi się i wyznaczy dnia. To, co odmawialiśmy na początku tego zebrania [zarządu], będzie również odmawiane na początku zebrania ogólnego, na zakończenie jednego i drugiego bracia powiedzą:
Kyrie eleison, Christe eleison, Kyrie eleison, po czym przewodniczący po cichu mówi Ojcze nasz
- … i nie wódź nas na pokuszenie,
- ale nas zbaw ode złego.
- Umocnij w nas Boże to, co uczyniłeś.
- Ze świątyni twej, która jest w Jerozolimie.
- Panie wysłuchaj modlitwy nasze, itd.
- Pan z wami, itd.
Módlmy się. Prosimy Cię Panie, wspomóż nas, Panie, swoją łaską, abyśmy z Twoją pomocą wypełnili to, co dzięki Twojej łasce poznaliśmy, co należy czynić. Dziękujemy Ci za wszystkie Twoje dobrodziejstwa, który żyjesz i królujesz na wieki wieków.
Następnie odmawia się responsorium z modlitwą: Deus veniae largitor za braci, wiernych i za dusze zmarłych.
Rozdział XIV
O braciach chorych i zmarłych
- Jeżeli ktoś z braci zachoruje, powiadomieni o tym przełożeni (ministrowie)…
Statut
- Jeżeli któryś z braci nie będzie mógł posługiwać zgodnie z tym, do czego zobowiązuje ten rozdział Reguły, może odwołać się do o. wizytatora, prosząc go o dyspensę w tym, czego nie może zachować, pamiętając jednak zawsze, że to, co uczyniliśmy wobec zmarłych, tak żyjący postąpią wobec nas po naszej śmierci. Jeżeli chodzi o troskę o braci chorych, jeśliby byli ubogimi, lub cierpieli niedostatek, pozostali wspomogą ich swoimi jałmużnami, składanymi do wspólnej kasy.
Rozdział XV
O ministrach
- Niech każdy przyjmie pobożnie i niech się stara…
Statut
- Ponieważ ten rozdział Reguły omawia urzędy zakonu – w każdym razie nie określa, jakie i ile ich powinno być – zaleca się jedynie, by nie były one dożywotne, szczególnie urząd ministra. Ponieważ w różnych regionach różnie urzędy bywają określane, oświadczamy, że, ogólnie rzecz biorąc, urzędami są: urząd wizytatora, ministra, sekretarza, 6 lub 8 dyskretów, syndyka, zelatorów, które zdają się konieczne, wikariusza kultu Bożego, pielęgniarza większego; w pozostałych mniej szych czy większych sprawach publicznych urzędy o mniejszym znaczeniu, jeżeli uzna się to za konieczne, będą ustanowione; zakres obowiązków poszczególnych urzędów jest następujący:
Urząd wizytatora
- Zachowanie i rozwój III Zakonu w największej mierze zależą od troski wizytatorów. Czuwają (oni) nad wszystkimi urzędami, pouczając, ożywiając, przypominając, napominając poszczególnych urzędników w sprawach ich posługi oraz braci w odniesieniu do ich obowiązków. Zadaniem wizytatora według XVI rozdziału Reguły jest przeprowadzenie każdego roku wizytacji braci okręgu gwardiańskiego, jeżeli gwardianie nie chcieliby lub nie mogliby tego uczynić. Wizytator powinien przeprowadzić wizytację osobiście a minister ma wyznaczyć mu brata socjusza, jeżeli takowy by mu nie towarzyszył. Zobowiązany jest on do wygłoszenia raz w miesiącu na zebraniach nauki objaśniającej regułę, powinien też być obecny na ogólnych i partykularnych zebraniach braci, im przewodniczyć, podczas nich wygłosić kazanie, przeprowadzić szkolenie i wygłosić im nauki. Szczególną troską powinien otoczyć chorych, szczególnie tych, których minister czy pielęgniarz większy mu wskażą.
Ze szczególną troskliwością powinien przyjść z pomocą uwięzionym, z jałmużnami i jedzeniem odwiedzając tam chorych i potrzebujących, z cierpliwością ich pouczając i napominając, kiedy zanoszą im pożywienie; mają też przypominać o obowiązkach nałożonych na Trzeci Zakon, które mają być skutecznie i punktualnie wypełniane; w tym wszystkim wizytatorzy będą mieli autorytet ojców prowincjałów; niech też ojcowie gwardianie zwolnią ich z obowiązków związanych z życiem wspólnoty i klasztoru, tak by mogli wypełniać wszystko, co związane jest z ich posługą; zostanie też wyznaczony im kaznodzieja socjusz, który pod ich nieobecność w ich imieniu przewodniczyłby zebraniom; w klasztorach i w miejscowościach, gdzie nie ma takich możliwości, ojcowie prowincjałowie i gwardianie wydadzą dyspozycje, które uznają za najlepsze.
Urząd ministra (przełożonego)
- Urząd ministra jest nie mniejszych zaszczytów, ale służby; będąc pierwszą osobą w zakonie, musi dźwigać ciężary, albowiem to wynika ze znaczenia słowa minister, przedkładając nade wszystko miłość Boga i pożytek bliźniego nad własną wygodę i spokój. Od jego troski i gorliwości, i dobrego przykładu zależy cały zakon; powinien także troszczyć się o wszystkie urzędy, jak gdyby wszystkie tylko zależały od niego samego. We wszystkich rzeczach dotyczących dobra wspólnego powinien tak się troszczyć, jak gdyby wszystko jemu zostało powierzone. Polecamy wszystkim braciom, by we wszystkim byli mu posłuszni i szanowali go jako przełożonego i ojca świętego zakonu kongregacji zakonnej i czcigodnej rodziny.
- Do jego obowiązków należy poinformowanie wizytatora o przewinieniach braci, o tych, którym należy się pomoc, tak jak o tym mówi XIX rozdział Reguły, by obaj, nakładając uzdrawiające środki, kierowali się roztropnością i miłością, a gdyby ten środek okazał się nieskuteczny, niech za zgodą wspólnoty pozbawią go [brata] habitu, jak wyżej jest to powiedziane i jeszcze będzie o tym mowa.
- Jeżeli minister miałby przeszkody/trudności, byłby zajęty lub chory, tak iżby nie mógł wypełniać swoich obowiązków związanych ze swoim urzędem, zostanie wyznaczony koadiutor, a w razie braku koadiutora obowiązki będzie pełnił jeden z poprzednich ministrów, a jeżeli nie byłoby ministrów – najstarszy z dyskretów. Należy zaś zauważyć, że gdy ministrem jest świecki, koadiutorem powinien być kapłan, a gdy odwrotnie – ministrem byłby kapłan, koadiutorem powinien być świecki.
- Urząd ministra, jak i inne urzędy, mogą pełnić osoby świeckie, starając się jednak, by pełnił je kapłan, który złożyłby profesję i byłby osobą poważną; mogą zresztą dla słusznej przyczyny i walorów być nimi [ministrami] świeccy.
- Minister będzie miał księgę, w której zapisywane będą przychodzące jałmużny, także i te, które otrzyma osobiście, przekazane one będą (następnie) syndykowi, któremu na piśmie określi, jak mają być one wydane, a o ich przyjmowaniu i wydawaniu będzie mowa poniżej przy omawianiu sposobu działania urzędu syndyka.
- W miejscowościach, gdzie są jacyś bracia i [nie ma] żadnego ministra, wybierze go spośród nich o. gwardian lub wizytator i, jak wyda im się lepsze, także na inne urzędy, a jeśli byliby nieliczni, opiekę nad nimi będzie sprawował brat kapłan (tercjarz) lub najstarszy ze świeckich.
- Urząd ministra, jak i pozostałe urzędy, jak to określa V rozdział Reguły, nie będą dożywotne a, jak mówi o tym XV rozdział Reguły, zwykle będą trwały tylko rok; chwalebne jest, by ten, który pełnił urząd, mógł być ponownie wybrany, jak zostanie to powiedziane w rozdziale poświęconym wyborom.
- Nie będzie jeden minister podporządkowany drugiemu, jakakolwiek miejscowość będzie miała jednego własnego [ministra] a wszyscy będą poddani o. gwardianowi lub wizytatorowi.
- Do obowiązków ministra należy piecza nad przygotowaniem dorocznych świąt Trzeciego Zakonu czczącego swojego świętego lub świętą, wydarzenie, które przez zbieg okoliczności, czy z pobożności, czy z upodobania obchodzi się w przypadający dzień lub w innym stosownym i korzystnym czasie; w tym dniu zostanie wygłoszone kazanie i wszyscy przystąpią do Komunii św. By ujednolicić praktykę w całym zakonie, poleca się, by wszędzie głównym świętem Trzeciego Zakonu była uroczystość Stygmatów św. Ojca Franciszka w dniu 17 września; jest to jedyna uroczystość, którą mogą zaakceptować wszyscy synowie jednego ojca; w stosownym czasie niech będzie obchodzone wspomnienie innych świętych: obchodzić się je będzie w dniu, w którym ono przypada.
- Minister z pomocą innych braci, których wybierze stosownie do potrzeb, zorganizuje w listopadzie wspomnienie zmarłych zakonu i dusz w czyśćcu cierpiących i podejmie decyzję z syndykiem o związanych z tym wydatkach ze wspólnych jałmużn (pieniędzy).
- Szczególną troską otoczy wszystkie zebrania ogólne, jak i partykularne zakonu, nie wyręczając w tym pielęgniarza większego, osobiście zatroszczy się o to, co jest konieczne dla chorych; zainteresuje się rozdawaniem posiłków więźniom, ustali wysokość jałmużny na pomoc ubogim, sierotom i wdowom Zakonu: wszystkiego tego się podejmie, tak jakby nie miał innych urzędników do pomocy.
Urząd sekretarza
- Do obowiązków sekretarza należy prowadzenie księgi przyjęć, dóbr i uchwał ogólnych zebrań, uczestniczenie z prawem głosu w ogólnych i partykularnych zebraniach, zawiadomienie ministra kilka dni wcześniej o kandydatach do profesji, tak aby można było zasięgnąć poufnej informacji o ich postępie i przeprowadzić im egzamin ze znajomości Reguły i rozporządzeń.
- Do jego obowiązku należy także, by po złożeniu profesji odnotował imię profesa, jego zawód oraz opinię o osobie składającej profesję, miejscowość [skąd pochodzi], a jeśli miejscowość byłaby duża, także ulicę, dom i parafię, w której mieszka. Powiadomi on na piśmie braci, którzy są zobowiązani do wzięcia udziału w zebraniach i w pogrzebach, jak też o innych rzeczach, jak zawiadomienie o śmierci brata; opracuje też na polecenia ministra lub kongregacji dekrety, jak te upoważniające syndyka do poczynienia wydatków czy udzielenia jałmużny.
- Będzie też przechowywać pieczęć zakonu i wydawać patenty podpisane przez o. gwardiana, wizytatora lub ministra z własnym podpisem, wyciągając z księgi profesji dzień,
miesiąc i rok, w którym została złożona dana profesja. Przekaże też o. wizytatorowi księgę profesji i obłóczyn, by na jej podstawie obliczyć liczbę braci, by wiedzieć, gdzie mieszkają oraz by znali oni stan zakonu.
- Niech też będą prowadzone dwie księgi, jedna dla wizytatora, druga dla sekretarza; w tej posiadanej przez wizytatora wpisani będą według starszeństwa bracia wszystkich miejscowości okręgu gwardiańskiego, w drugiej, posiadanej przez ministra, bracia z danej miejscowości.
Urząd dyskretów
- Dyskretów będzie przynajmniej sześciu, a gdyby zaszła potrzeba, stosownie do opinii o. gwardiana lub ministra, i liczby braci, może być ich więcej; niech będą to osoby stateczniejsze, światlejsze i gorliwiej zabiegające o chwałę Bożą i zakonu: gdyby na zebraniu gwardianom, ministrom, wizytatorom, dyskretom i sekretarzom tworzącym zarząd całego zakonu dać jednakowe prawa, stałoby to się przyczyną wielkiego bałaganu i przyniosłoby to zamieszanie. Ponieważ dyskreci mogą być wszyscy kapłanami lub wszyscy świeckimi, będzie dążyło się do tego, aby byli z jednego i drugiego stanu, unikając nieporozumień, lecz niech każdy z nich w dojrzałości i gorliwości myśli o dobru wspólnym, co bardziej odpowiedniego mogłoby być zaproponowane na zebraniu.
Urząd zelatorów
- Zelatorom zleca się, by z roztropną dyskrecją i miłością przyglądali się, jak bracia żyją, przestrzegają Bożych praw, zachowują Regułę i zarządzenia; jeśli ktoś by tego nie czynił, niech poinformują ministra, by ten mógł zastosować odpowiednie środki. Należy pamiętać, by nie czynić tego wobec kobiet zamężnych, ponieważ to należy do ich męża. Jeżeli w ich postępowaniu zauważono by coś szczególnego, należy poinformować o tym wizytatora lub ministra, by można było zastosować jakieś środki zaradcze, nie powiadamiając o tym ani mężów, ani samych zainteresowanych.
- Zelator w większych miejscowościach, gdzie nie wszyscy się znają, weźmie od sekretarza listę braci swojej parafii i ulic, aby dzięki niej poznał ich i mógł ich napominać.
- Zwróci on też uwagę na braci zewnętrznych, którzy noszą habit, a szczególnie na tych, którzy pracują w kuriach, prosząc o wystawienie o nich opinii, jakimi są braćmi, a jeśli habitu nie noszą, poinformuje o tym ministra, aby ten zastosował stosowny środek zaradczy. Tych, którzy gdzie indziej mieszkają, zachęci do uczestnictwa w praktykach zwyczajnych pozostałych braci.
- Zelator zbierze informacje o braciach ubogich i chorych swojego okręgu, powiadamiając o tym ministra lub pielęgniarza większego, aby przyszli im z pomocą, odwiedzili ich stosownie do tego, co postanawia XIV rozdział Reguły, przyjdą im z pomocą i odwiedzą także innych. Powiadomią też o zmarłych, tak aby wszyscy mogli wziąć udział w modlitwach, w pogrzebie i odmówili to, co przepisuje XIV rozdział Reguły. Powiadomi też ministra, jeżeli spotka braci kłótliwych, spierających się – mają wśród nich zaprowadzić pokój zgodnie z X i XVII rozdziałem Reguły.
Urząd syndyka
- Na ręce syndyka należy składać wszystkie jałmużny zarówno te, o które się prosi, jak i te ofiarowane spontanicznie, oraz te, o których mówi Reguła w rozdziale XIII, a także inne, które bracia pomiędzy sobą zbierają z przeznaczeniem na pobożne dzieła, dla więźniów i chorych, na obchodzenie świąt świętych Trzeciego Zakonu oraz ofiarowane za zmarłych braci, jak to zostało określone przy omawianiu urzędu ministra.
- Gdy z powodu zbiórki jałmużny, przeznaczonej na pobożne dzieła, pojawią się różne problemy, powodujące [zgorszenie] u łatwowiernego pospólstwa, że zbierane sumy są przeznaczone
na III Zakon, polecamy, by nikt własnym autorytetem nie ośmielał się prosić o jałmużnę bez uprzedniego zezwolenia wizytatora lub ministra, który roztropnie sprawę rozpatrzywszy, powiadomi [zainteresowanych] o udzieleniu takowego pozwolenia. Jałmużna, która jest przekazana na ręce syndyka, nie może być wydana bez sporządzonego na piśmie przez sekretarza pozwolenia ministra.
Urząd wikariusza kultu Bożego
- Opiece wikariusza kultu Bożego powierzone jest wszystko, co związane jest z kaplicą lub ołtarzem należącym do III Zakonu; zatroszczy się on o czystość ołtarza i kaplicy, o ich upiększenie, tak by jaśniały wewnętrzną pobożnością. Będzie prosił o. gwardiana o spowiedników do kaplicy i o. zakrystiana o kapłanów, którzy odprawiliby Mszę św. oraz przygotowali komunikanty do konsekracji.
- Do jego obowiązków należy również przystrojenie figury Świętego, która będzie niesiona w procesji, w dniu jego uroczystości, a także przystrojenie katafalku w dniu wspomnienia lub w czasie święta zmarłych zakonu i dusz w czyśćcu cierpiących.
- W poszczególne święta do niego należy troska o ustawienie świec i przyozdobienie kaplicy, założenie stosownie do dnia odpowiednich antepediów, by świece paliły się od prefacji do komunii, ustawione w podwójnych kandelabrach czy trzymane przez dwóch braci: do tego bowiem służą świece podczas składania profesji lub obłóczyn.
- Ponieważ nie zawsze wikariusz kultu Bożego ma możliwość wypełnienia wyznaczonej posługi, wyznaczy się mniej lub więcej, w zależności od potrzeb miejsca, 6 zakrystianów, którzy każdego miesiąca zajmą się przyozdobieniem kaplicy, trzymaniem zapalonych pochodni, postaraniem się o wszystko, co jest potrzebne do Komunii generalnej, jak komunikanty, tak by wszystko to zawczasu było przygotowane, tak aby w ciszy i skupieniu była przyjmowana. Ze względu na sprawowaną opiekę zezwala się, by wikariusz kultu Bożego miał podobnie jak dyskreci głos na zebraniach.
Urząd pielęgniarza
- Jeżeli jest możliwe, pielęgniarzem większym powinien być koniecznie kapłan, jeżeli kapłana nie ma, to brat – starszy wzorowy profes, który z miłością odwiedzałby chorych braci i siostry, pouczając ich, by Bogu powierzyli swoje serce, zaspokajając ich potrzeby, przypominając im o konieczności sporządzenia testamentu, jeżeli jeszcze tego nie uczynili, jak przewiduje to IX rozdział Reguły. Jeżeli chorym byłby któryś z ubogich braci, powiadomi się o tym ministra, by ten mógł przyjść mu z pomocą przez jałmużny, aż nie odzyska zdrowia. Jeżeliby umarł, poinformuje się o tym spiesznie współbraci, by mogli oni wziąć udział w oficjum i pogrzebie, oraz przypomni się im, o czym już mówiliśmy, o obowiązku odmówienia przepisanych przez regułę i statut modlitw.
- Będzie także 4 lub 6 pielęgniarzy mniejszych, wybranych stosownie do miejsc zamieszkania i liczby braci, podzielonych na cztery grupy odpowiadające podziałowi miasta na cztery części. Zadaniem ich będzie poinformowanie pielęgniarza większego, ministra, wizytatora i wszystkich braci, aby mogli oni odwiedzić chorych, pocieszyć ich i przyjść im z pomocą.
- Dobrze byłoby, gdyby w niektórych miejscowościach były pielęgniarki większe, czyli osoby przeciwnej płci, które z racji swojego urzędu zaopiekowałyby się chorymi, ale też i pielęgniarki mniejsze, jeżeli taka potrzeba by zaszła; o wszystkim tym zadecyduje o. gwardian i minister.
- W innych miejscowościach i ich najbliższych okolicach stosownie do sytuacji, jak jest to w Madrycie, mogą być także inne urzędy; jeżeli uzna się za konieczne, można powołać urząd prokuratora generalnego w sprawach sporów, rachmistrza, który będzie obliczał wydatki, pisarza zapisującego wydatki, poborców miesięcznej jałmużny, lekarza leczącego ubogich, osobę zwołującą na zebrania, pogrzeby i do innych spraw, którzy nie wszędzie są konieczni. O tym wszystkim, co wydawałoby się konieczne, zadecyduje gwardian lub wizytator na spotkaniu ministrów i dyskretów.
O wyborze ministra i innych urzędników
- By nie było zamieszania w czasie zbierania głosów wszystkich uczestniczących w wyborach braci, prawo głosu będą mieli jedynie ci, którzy mają prawo głosu na zebraniach [zarządu], czyli minister, dyskreci, sekretarz, syndyk, wikariusz kultu Bożego, pielęgniarz większy, byli ministrowie oraz wizytator, chociaż zebraniu przewodniczyłby o. gwardian.
Zgromadzeni na odpowiednim miejscu, klęcząc z pobożnością, wezwą łaski Ducha Świętego, odmawiając hymn Veni Creator Spiritus wraz z modlitwą do Ducha św., Błogosławionej Dziewicy, św. naszego ojca Franciszka; do siedzących w ustalonym porządku, o. gwardian lub ten, który go zastępuje w przewodniczeniu, wygłosi krótką egzortę na temat powagi i znaczenia tego zebrania, ponieważ zorientowane ku dobru wspólnemu wszystkich ludzi, czci należnej Bogu i zbawieniu dusz; uwrażliwi sumienie tym, którzy mają oddać głos, by wybierając, kierowali spojrzenie ku Bogu, wybrali osoby o największych uzdolnieniach, uduchowione i pobożne, które byłyby odpowiednie na urzędy zakonu, przyjęte do pracy, a nie powodowane ambicją lub czymś innym, jak tylko służbą Bogu. Niech nikt się nie niepokoi ani nie kłóci, tylko będzie zadowolony, gdy oddane głosy będą się różniły: wszyscy mogą przypuszczać, że każdy [z wybierających] czyni to, co mu się słuszne wydaje na chwałę Bożą i dla zbawienia dusz. Każdy z głosujących odda według swego uznania głos słowami napisanymi na kartce: „oddaję głos mój na N”, podpisany swoim imieniem, tak by była znana osoba oddająca głos i ta, na którą głos jest oddany, lecz podpis głosującego będzie zamknięty pieczęcią
hostii; oddawanie głosów rozpoczną najmłodsi, na końcu głosować będą o. gwardian, wizytator, ministrowie i koadiutorzy. Głosy zebrane będą do przeznaczonego do tego naczynia; kiedy wszyscy oddadzą swój głos, głosy zostaną ułożone według kolejności oddawanych głosów, tak by nie było ich za dużo czy za mało. Przewodniczący razem z ministrem i sekretarzem spotkają się osobno, po czym sekretarz odczyta głosy, które każdy otrzymał, i gdy ktoś otrzymał ich ponad połowę, ten zostanie kanonicznie wybrany; gdy 2 lub 3 kandydatów otrzyma równą liczbę głosów, dokonany wybór nie będzie uznany za kanoniczny; głosowanie wówczas zostanie powtórzone 2 lub 3 razy, jeśli głosy powtórzą się, tak jak za pierwszym razem. Wówczas, gdy w głosowaniu nikogo nie wyłoniono, przewodniczący zarządzi nowe głosowanie między dwoma a nie trzema [kandydatami], którzy otrzymali największą liczbę głosów. Gdy nawet wówczas liczba głosów jest równa, rzuci się losy i ten, na kogo padnie los, będzie zatwierdzony na ministra. W ten sam sposób, jeżeli jest taka potrzeba, zostanie wybrany koadiutor. W taki sam sposób zostanie wybrane dyskretorium, i każdy wyborca odda kartkę zawierającą imiona tych, którzy zdają się być najbardziej odpowiedni, podpisaną własnoręcznie i zamkniętą podpisem. W wielu miejscowościach spotyka się i jest to do przyjęcia, że na spotkaniu na miesiąc przed wyborami w tym celu zwołanym, sekretarz wypisuje imiona najstarszych braci tak świeckich, jak i duchownych, którzy jeszcze nie byli dyskretami czy urzędnikami, by tam, gdzie są większe kongregacje, gdzie za bardzo tercjarze między sobą się nie znają, była informacja o kandydatach na urzędy. Powinni zatem wypisać ich imiona z ksiąg, czym potwierdza się, że są braćmi i co więcej, że spośród nich należy wybierać. Należy pamiętać podczas wyborów dyskretów o pozostawieniu 2 spośród tych, którzy już nimi byli, by wybrani na spotkaniach przekazali nowo wybranym informacje o rzeczach wcześniej omawianych.
Jeżeli o. gwardian widziałby, że ustępujący minister mógłby zostać wybrany ponownie większością głosów, może go zatwierdzić. Gdyby o. gwardian lub inny wyższy dostojnik nie mógł przewodniczyć temu zebraniu, przewodniczył mu będzie, jak i na innych zebraniach, wizytator. W miejscowościach, gdzie liczba braci jest niedostateczna, o. gwardian lub wizytator, kierując się roztropnością, starać się będą postąpić, tak jak uznają za najbardziej stosowne. Dokonawszy wyborów, dokument podpiszą o. gwardian, ustępujący minister, sekretarz, pozostawiając go jednak do dnia następnego, by otrzymał zatwierdzenie wyborów, o czym będziemy jeszcze mówili.
O zatwierdzeniu ministra, urzędników i o corocznej kapitule
- Co roku w ustalonym dniu odbędzie się kapituła coroczna, na którą będą wezwani pisemnie wszyscy wyznaczeni bracia, którym nie przeszkodzi wówczas choroba lub usprawiedliwiona nieobecność. Uczestniczący po zajęciu swoich miejsc, jak było to powiedziane, klęcząc, odmówią hymn Veni Creator Spiritus z wezwaniami oraz modlitwy do Ducha św., do Błogosławionej r
Dziewicy, do Świętego Ojca Franciszka. Po ich odmówieniu przez o. gwardiana lub wyższego dostojnika kościelnego, przewodniczący modlitwie lub wizytator, usiadłszy, wygłosi krótkie przemówienie, zachęcając do zachowania reguły i aby wszyscy z posłuszeństwa przyjęli urzędy i dla miłości Bożej i bliźniego je pełnili. Po przemówieniu zostanie wezwany ustępujący minister, który, klęcząc, wyzna wobec przewodniczącego swoją winę oraz poprosi o pokutę za zaniedbania i niedbalstwo w sprawowaniu urzędu. Przewodniczący kapituły podziękuje mu za gorliwe sprawowanie swojego urzędu oraz napomni go, jeżeli popełniłby jakieś poważne uchybienia, po czym powstawszy, otrzyma on błogosławieństwo dostojnika i zasiądzie na swoim miejscu. Również pozostali ustępujący urzędnicy powstaną, wyznają swoją winę, po czym postąpi się wobec nich podobnie jak poprzednio. Po tym wszystkim o. gwardian przedstawi sporządzoną przez sekretarza dzień wcześniej listę, którą odczyta donośnym głosem w następujący sposób: W imię + Boga wszechmogącego Ojca i Syna i Ducha Świętego w Trójcy jedynego, najczystszej dziewicy Maryi, Matki i Pani naszej bez grzechu pierworodnego poczętej, serafickiego ojca naszego + Świętego Franciszka. Podczas wyborów w klasztorze św. Franciszka w N, dokonanego w miesiącu N, w dniu N roku Pańskiego N przez przewielebnego o. gwardiana, lub jego wizytatora, i przez panów ministrów, przez zgromadzonych dyskretów, i urzędujących wówczas urzędników na ministra wybrany został pan N, na dyskretów kościelnych panowie NNN, na dyskretów świeckich NNN, na sekretarza N, na syndyka N, na wikariusza kultu Bożego N, na pielęgniarza większego N, na zelatorów NN i, jeżeli miejscowość byłaby większa, wybrani zostaną osobni zelatorzy dla każdej parafii, lub dzielnicy, stosownie do potrzeb.
Po przeczytaniu listy wybranych przewodniczący wezwie nowo wybranego ministra, któremu klęczącemu przekaże urząd, zatwierdzi go, posadzi go po lewej swojej stronie na krześle, które zajmował poprzedni minister. Zostaną wezwani także nowi dyskreci i urzędnicy, którym przypomni o trosce o powierzone im urzędy, a następnie się ich zatwierdzi. Kantorzy czy kapłani zaśpiewają hymn Te Deum, dwóch z kantorów wezwanie:
- Confirma hoc Deus
- Quod operatus es in nobis.
Przewodniczący, stojąc, zaintonuje:
- Post partum Virgo inviolata permansisti
- Del Genitrix intercede pro nobis.
- Signasti Domine ferrum tuum Franciscum
- Signis redemptionis nostrae
- Dominus vobiscum
- Et cum spiritu tuo.
Módlmy się
- Boże, który oświeciłeś serca swoich wiernych światłem Ducha św., dozwól w tym samym duchu zakosztować rzeczy dobrych i cieszyć się zawsze Twoją pociechą. Dozwól nam, byśmy Twoi wierni, mogli się cieszyć zdrowiem duszy i ciała i za wstawiennictwem Błogosławionej Maryi zawsze dziewicy byśmy wolni byli od doczesnych utrapień i cieszyli się wieczną radością. Boże, który ukazałeś w naszym ojcu Franciszku, wyznawcy Twoim liczne znaki krzyża, dozwól nam, prosimy Cię, byśmy kroczyli drogą jego przykładu i byli pociągnięci jego gorliwą kontemplacją krzyża. Dziękujemy Ci, wszechmogący Boże, za wszystkie Twoje łaski, który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem w jedności Ducha Świętego, Bóg przez wszystkie wieki wieków. Amen.
- Benedicamus Domino
- Deo gratias.
- Następnie wszyscy powrócą na swoje miejsca i sekretarz przedstawi sprawozdanie o ilości pieniędzy otrzymanych w ciągu roku z jałmużn, wyszczególniając sumy przeznaczone na leczenie braci chorych, pomoc dla biednych i więźniów, pogrzeby zmarłych i inne dzieła miłosierdzia, na działalność [wspólnoty], aby tym samym potwierdzić uczciwość w wydawaniu jałmużn i zachęcić wszystkich do większej ofiarności. Odczyta się listę braci, którzy w tym roku otrzymali habit, jak też tych, którzy wstąpili do Zakonu, a także listę braci, którzy w tym roku zmarli, przypominając o odmówieniu za nich przepisanych przez Regułę modlitw, ci, którzy nie chcieliby tego uczynić, mają za nich podczas Mszy przyjąć Komunię.
Następnie wikariusz kultu Bożego będzie miał przygotowany ciemny lub czarny materiał, w jakim grzebie się braci, trzymany przez 2 braci między 4 świecznikami i świecami, wszyscy powstaną i rozpocznie się śpiew responsorium za zmarłych. Ne recorderis, ecc. Ojcze nasz, ecc.
- Et ne nos inducas in tentationem
- Sed libera nos a mało
- A porta inferi.
- Erue Domine animas eorum
- Requiescant in pace
- Amen
- Domine exaudi orationem meam
- Et clamor meus at te veniat
- Dominus vobiscum
- Et cum spiritu tuo
Módlmy się: Deus veniae largitor, ecc. Fidelium Deus, ecc. Reąuiem aeternam dona eis Domine. Et Lux perpetua luceant at eis. Reąuiescant in pace. Amen.
- Skończywszy responsorium, przewodniczący da znak rozwiązania kapituły. Sekretarz według kolejności sporządzi listę wybranych, którą – podpisaną przez o. gwardiana, ministra, wizytatora i sekretarza – wystawi się na widok publiczny, by każdy mógł zobaczyć to, co go dotyczy i co z pobożnością musi wypełniać. Na innej tablicy wypisze się zmarłych, tak aby żyjący mogli swoje wobec nich powinności wypełnić, odmawiając to, co przepisuje Reguła, polecając to wszystkim i każdemu z osobna.
Rozdział XVI
O wizytacji i karaniu winnych
- Ministrowie, bracia i siostry danego miasta lub miejscowości… Statut
- Prowincjałowie w swoich prowincjach, gwardianie w swoich okręgach zatroszczą się, by w każdym klasztorze był wyznaczony wizytator, którym niech będzie przykładny kaznodzieja, który nie tylko starannie pouczałby braci o wszystkich cnotach i pobożności, ale poinformowany przez ministra i zelatorów lub znając osobiście przewinienia braci czy sióstr, jeżeli może, napomniałby ich z roztropnością i miłością. Jeśli napomniany z miłością w celu poprawy, jak nakazuje to Ewangelia, jednak by się nie poprawił, o. wizytator z ministrem i innym bratem upomni go po raz drugi, a następnie postąpi, jak powiedzieliśmy w III rozdziale tych Statutów. jeżeli jakiś brat lub siostra zostanie pozbawiony habitu, poinformuje się o tym wszystkich braci, że przez swój brak posłuszeństwa i upór nie może on być synem św. ojca naszego Franciszka i jako niegodny, nie może dalej nosić habitu, w którym tyle dusz osiągnęło zbawienie. Jeśli byłby to habit wewnętrzny, nie będzie dopuszczony do uczestnictwa w spotkaniach i w modlitwach. Jeśliby noszący habit zewnętrzny opierał się co do jego pozbawienia przez notariusza lub pisarza, zostanie to ogłoszone lub oznajmione postanowieniem królewskim p. Filipa IV, i na tej podstawie można wezwać pomocy sprawiedliwości świeckiej. Oryginał tego postanowienia będzie przechowywany w archiwum Trzeciego Zakonu św. ojca naszego Franciszka w Madrycie. Również niżej opisana bulla Urbana VIII skuteczna jest w pozbawianiu habitu zewnętrznego tego, kto bez pozwolenia i wbrew woli przełożonych naszego zakonu pragnie go nadal nosić.
- Najprzewielebniejszy ojciec fra Archanioł z Messyny, minister generalny całego zakonu, wydał statuty dla tego zakonu, jak wynika to z jego listu napisanego w naszym klasztorze św. Jana w Toledo 19 lipca 1609 r. a skierowanego do całego zakonu, które następnie zostały zatwierdzone przez kapitułę generalną w Segowii w roku 1621. Poleca się w nich, by instytucja Trzeciego Zakonu była rozpowszechniana we wszystkich miastach i miejscowościach, gdzie nie ma klasztorów. Wszyscy gwardianie poślą do miejsc, gdzie nie ma klasztorów, na terenie swojego okręgu gwardiańskiego, pobożnego zakonnika upoważnionego do dawania habitu tym, których uzna za zdolnych i odpowiednich po zasięgnięciu uprzedniej informacji, jak przewiduje to Reguła. W miejscowościach, gdzie byłby wikariusz mniszek, udzieli się jemu tego samego pozwolenia na danie habitu po zasięgnięciu wpierw informacji o kandydacie. Poleca się także, jeżeli byłby jakiś brat tego zakonu, który byłby duchownym kaznodzieją wyróżniającym się cnotami i wiedzą, chciałby, idąc przez miejscowości, gdzie nie ma naszego Zakonu, głosić Regułę, da mu się uprawnienia, aby mógł to czynić. Osobom, które prosiłyby o habit, po zebraniu informacji i powiadomieniu o tym gwardiana na terenie okręgu, którego miejscowości ich zamieszkania się znajdują, może, działając w imieniu gwardiana, dać wyżej wymieniony kaznodzieja habit. W tych samych statutach postanawia się, by gwardianie bez odrębnego pozwolenia prowincjałów mieli prawo dania habitu i przyjęcia profesji. Podobnie, zgodnie z Regułą, mają prawo wyznaczyć wizytatorów tego zakonu lub sami wizytację przeprowadzić. W wypadku odległych miejsc, gdzie byliby proboszczowie, którzy byliby naszymi braćmi, można im powierzyć zasięgnięcie informacji o tych, którzy proszą o habit, i dać im pozwolenie na danie go. Takie samo prawo otrzymają bracia kaznodzieje, którzy będą tam posłani, by głosić kazania, zawsze z poleceniem, by o wszystkim sporządzili sprawozdanie. Zakazuje się w tych Statutach braciom tworzenia jakiejkolwiek
wspólnoty; dozwolone jest jednak im tworzenie kongregacji, o czym mówiliśmy w uwagach do rozdziału XIV. W wioskach mogą bracia i siostry prosić, by jakiś kapłan poprosił o. gwardiana, by władzą daną mu w zakonie pozwolił opiekować się nimi, tak jak to czyni wizytator zakonny w miastach, gdzie znajdują się klasztory. Będą oni mogli odbywać swoje kongregacje oraz przeprowadzać wybory na wszystkie urzędy. Jednakże należy zawsze do wizytatora zakonnego, jeśliby gwardian tego nie czynił, przeprowadzenie każdego roku wizytacji wspólnot Trzeciego Zakonu znajdujących się w okręgu gwardiańskim. Kościół, który wyznaczą sobie bracia na swoje spotkania i nabożeństwa, będzie tym, w którym będzie można zyskać odpusty jubileuszowe, odpusty udzielone bezpośrednio jemu lub kościołom i kaplicom [Pierwszego Zakonu], w których [gromadzą się] synowie Trzeciego Zakonu.
Rozdział XVII
O unikaniu sporów między sobą i z innymi
- Niech bracia i siostry, o ile będzie to możliwe, unikają sporów…
Rozdział XVIII
Jak i przez kogo mogą być dyspensowani od postów
- Ordynariusze miejsca albo wizytatorzy ze słusznej przyczyny…
Statut
- Ponieważ Reguła mówi, że zwolnieni są od postu ci, którzy nie mogą pościć, zezwalamy o. gwardianom, którzy są ordynariuszami, o czym mówi teraz ten rozdział, a także ojcom wizytatorom na zmianę wstrzemięźliwości [od pokarmów mięsnych] i postów na inne dzieła miłosierdzia, jak modlitwa za zmarłych, wysłuchanie Mszy św., ofiarowanie jałmużny ubogim. Mogą to zamienić na comiesięczną jałmużnę, o czym mówi XIV rozdział Reguły na pobożne dzieła Trzeciego Zakonu.
Rozdział XIX
Ministrowie powinni poinformować o jawnych przewinieniach
- Ministrowie niech doniosą o jawnych przewinieniach braci i sióstr…
Rozdział XX
Do tego, o czym tu zostało powiedziane, nikt nie jest zobowiązany pod grzechem ciężkim
78-79. Zresztą do tego, o czym tu zostało powiedziane…
Statut
- Na koniec, dla pewności sumień, spokoju dusz, uniknięcia skrupułów, dla otwarcia serc na służbę Bogu i zachowania tej reguły, papież Mikołaj IV i jego następcy aż do naszych czasów mówią i deklarują, że naruszenie tych przepisów i reguły nie zobowiązuje żadnego z profesów pod grzechem ciężkim, tak jak przykazania Boże, jakie w Kościele obowiązują, chyba że pokornie wypełniają pokutę, która im za zaniedbania będzie nałożona.
W sprzeczności z tym nie stoją słowa profesji, w której się oświadcza: „ślubuję i obiecuję Bogu, itd.”, co nie jest ścisłym ślubem zakonnym, lecz mocnym postanowieniem zachowania przykazań prawa Bożego, do czego wszyscy wierni są zobowiązani i nic przez tę Regułę nie jest dodane, skoro o tym mówi Ojciec św., w tym ostatnim rozdziale oznajmiając swoją intencję i wolę, i taka sama była wola i intencja serafickiego ojca naszego Franciszka. Tę samą mają dostojnicy Zakonu i taką samą dopuszczający do profesji, który także winien przypomnieć składającemu profesję, że ma intencję niepoddawania się nowym obowiązkom pod grzechem.